Różne 

Prestigio MultiReader PER5364BC – poczytaliśmy co nieco

prestigio_lastJak przetestować taki czytnik? Przecież stwierdzenie, że używałem go przez dwa tygodnie jest bez sensu, a że przez 17, 5 godziny byłoby dość trudne do zrealizowania. Przeliczyłem na książki, zapraszam po wrażenia, subiektywne jak nic.

Aby te subiektywne wrażenia były jednak możliwie mocno zweryfikowane przeczytaliśmy z żonką po jednej książce na czytniku Prestigio i jestem przekonany, że możemy się już podzielić sensownymi wrażeniami. Ja czytałem Stulecie Herbjørg Wassmo, a żona udała się na spotkanie z Tufem wędrowcem, którego popełnił George R.R. Martin zanim stał się tym co zabija wszystkich w Grze o tron.  Żona była bardzo zadowolona, ja ciut mniej, ale udało nam się wypracować wspólną opinię.
Czytnik jest lekki, niewielki, dostarczone w zestawie etui eleganckie, całość ładnie mieści się w placku czy damskiej torebce. Mimo tego, że ramka dookoła ekranu jest dość wąska nie ma problemów z trzymaniem przy czytaniu, a jeden klawisz na obudowie w zupełności wystarcza do obsługi. Dodatkowe menu uruchamiane guzikiem z tyłu nie jest zbyt często używane, więc nie ma z tym kłopotu.
Ekran jak to przy e-inku jest bardzo dobry do czytania i do bardziej statycznych  aktywności, w ekstremalnych sytuacjach można zrobić na im jeszcze takie rzeczy jak korzystanie z przeglądarki czy Facebooka, ale nie polecam. Choć ekran jest czytelny i bez problemów reaguje na dotyk to jednak specyfika technologii powoduje, że dłuższe używanie innych aplikacji niż ta do czytania i słuchania muzyki może irytować.

Przy dłuższym używaniu zauważyliśmy oboje, że jednak pojawiają się delikatne artefakty, wystarczy jednak wyłączyć urządzenie na moment i wszystko znika.

ramki

Zatem podsumowując:

Plusy

  • imponujące możliwości
  • etui i ładowarka w zestawie
  • wysokiej jakości ekran
  • szybkie reagowanie na dotyk
  • nieźle zaopatrzona wbudowana księgarnia
  • prostota obsługi
  • możliwość równoczesnego słuchania muzyki i czytania książek
  • dużo tytułów na start

Minusy

  • choć zbudowana czcionka jest czytelna i można ją dowolnie powiększyć to brak możliwości jej zmiany odrobinę irytuje
  • tekst jest wyświetlany odrobinę zbyt blisko ramki i nie udało mi się znaleźć jak to zmienić

Jeśli potrzebujecie czytnika z dodatkowymi możliwościami Prestigio spisze się na pewno, gdyby jeszcze producent popracował odrobinę nad oprogramowaniem służącym do czytania nie miałbym zastrzeżeń. No chyba, że te dwie rzeczy, które uznaliśmy za minusy są jednak możliwe do zrealizowania, a ja je przeoczyłem ;)

Powiązane posty

8 Thoughts to “Prestigio MultiReader PER5364BC – poczytaliśmy co nieco”

  1. A sprawdzaliście już, jak na nim wyglądają różne formaty testu (jestem ciakawa, czy istnieje jakikolwiek czytnik, który dobrze radzi sobie z .pdfami).

    1. Janek

      Moim zdaniem PDF’a sensownie da się czytać tylko na tablecie lub komputerze. No chyba że go przygotujesz z innego formatu specjalnie pod dany czytnik, najczęściej litery są za małe. Próbowałem na trzech różnych i kiepsko.
      P.S.
      Pamiętam o Liebster Award, ale chwilowo muszę skończyć zaległe notki współpracowe.

  2. Czytniki radzą sobie z PDFami pod warunkiem, że strona została przygotowana pod rozmiar ekranu.

  3. Mamy w domu 3 czytniki: ja mam pocketbook touch, tata pocketbook basic, a mama kindle classic. Zaden nie radzi sobie z PDF-ami, a przy konwersji mi się rozjechało.

  4. Rzeczywiście tekst jest mocno przybliżony do ramki, co może utrudniać czytanie. Ale w sumie recenzja zachęcająca do bliższego zapoznania się z Prestigio :)

    1. Janek

      Drobne poprawki i byłby naprawdę bardzo przyzwoity, wielozadaniowy czytnik.

  5. Janek

    Jeszcze uzupełniając temat PDF, to Prestigio oczywiście je otwiera bez najmniejszych problemów.
    Zupełnie inną sprawą jest komfort czytania, zerkałem na PDF’y na 3 czytnikach i na żadnym nie czyta się wygodnie,EPUB’y i MOBI są zdecydowanie lepsze.

  6. […] tym czytniku pisałem już tu i tu, napisałem o dwóch jego wadach. Nakombinowałem się wcześniej jak dziki, ale nie udało się […]

Leave a Comment