Warto zajrzeć 

Warto zajrzeć 52 – Sherlock, Terakowska i deszcz

warto52Wszyscy siedzą pewnie za miastem, odpalają grilla, a niektórzy pewnie nawet gryla. A ja zapraszam na kolejne polecane linki, aż dziw bierze, że to już rok. Może będziecie zainteresowani, co tym razem znalazłem dla was?

Z tymi najlepszymi tekstami z mijającego roku, to było tylko luźne przemyślenie, musiałbym chyba zwariować, żeby się porwać na coś takiego. Przyjdźcie za tydzień, znowu coś znajdę :)

Powiązane posty

13 Thoughts to “Warto zajrzeć 52 – Sherlock, Terakowska i deszcz”

  1. Paczę i myślę sobie „Co ja mam aż tyle wejść z Tramwaju, jak nic ostatnio o książkach nie pisalam?”, a to ja że niby jestem ta sredniowieczna królowa :). Co odkryłam klikając w link, przekonana, że linkujesz do jakiejś powieści z czasów Wojny Dwóch Róż :D.

    1. Janek

      Zabrzmiało odpowiednio intrygująco ;)
      A dobra mnisia nalewka dobra jest!

  2. Przyszłam skonfrontować ten post z tym wyśnionym przeze mnie kilka dni temu. I nie wiem, co powiedzieć. Częściowo się zgadza, a częściowo nie. Może inne moje senne proroctwa będą bardziej precyzyjne. :P

    PS. Dziękuję za jałmużnę. ;-)

    1. Janek

      No nie dogodzisz ;)

  3. Wow wow Tramwaj aprobuje moje postępowanie i kierunek w jakim zmierzam! Cieszę się ogromnie i dziękuję za podlinkowanie :)
    Widzę że wybierasz się na targi do Warszawy – miłego pobytu Ci życzę i udanych książkowych zakupów.

    1. Janek

      Czekałem na to, która z was pierwsza zacznie ten nurt na poważnie :)

      1. Która czyli kto dokładnie? :)

        1. Janek

          Ty, Julia i Natalia ;)

          1. Rozumiem, rozumiem. Z Natalią jestem w kontakcie i rozwój bloga planuje na maj :)
            Swoją drogą, to miłe, że pokładasz w nas nadzieję!

    1. Janek

      Bedem kopał wyżej ;)

  4. Ech a o nas znowu ani słowa. No ale nasz blog chyli się ku upadkowi. Ostatnio brakuje mu rzutkości i regularności!

  5. Dziękuję za polecenie. Obiecuję nie zwalniać tempa i wciąż zachęcać do wyszukiwania pereł światowej kinematografii. No dobra… mainstream też będzie :)