„Małe życie” w emocjonalnej szarży…

Wchodzisz na imprezę i znasz jedną, może dwie osoby. Nawet gospodarza tylko z widzenia. Poznajesz dziesiątki obcych ludzi i próbujesz zapamiętać imiona, nie traktując powitań automatycznie. Ale mimo starań na początku trudno sobie ich wszystkich uporządkować. Tak samo jest z Małym życiem i czwórką głównych bohaterów, młodzieńców świeżo po studiach, przyjaciół właśnie wchodzących w dorosłość. Obce miejsce, obce obyczaje, obcy ludzie – współczesny Nowy Jork, który nijak nie przylega do twojej współczesności. Ale z imprezy możesz wyjść, możesz też zostać do końca i nigdy więcej nie utrzymywać z tymi rozmytymi…

Read More