Przeczytane 2014 

Znowu nie czytane synkowi, czyli Vulgar dla relaksu :)

Młody co prawda już lepiej, ale jeszcze nie do końca i jako chory zdecydowanie domaga się telewizji. Ja kończę Skazanych, świetną ale mało optymistyczną książkę o arystokracji w czasach rewolucyjnej Rosji. Żeby dać sobie oddech sięgnąłem po drugiego Vulgara, pierwsza część podobała mi się i stwierdziłem, że druga będzie idealna jako reset przy pomocy literatury baaardzo młodzieżowej. Wypadł bardzo dobrze. Całkowicie niepedagogiczna historia tym razem kręci się wokół rywalizacji pomiędzy dwiema wioskami Wikingów. Porycz i Krztuchy (sąsiednia wioska) jak co roku wystawiają swoich zawodników w Igrzyskach. Zwycięska wioska otrzymuje na…

Read More
Przeczytane 2014 

Vulgar – nie całkiem grzeczny ośmioletni Wiking

Czekacie na Tappiego? My czekamy z wytęsknieniem na jego wyprawę w góry, ale chwilę jeszcze potrwa zanim ta opowieść się pojawi. W międzyczasie zabraliśmy się więc za Wikinga Vulgara, książeczka o jego przygodach niby powinna znaleźć się w cyklu czytam synkowi, ale zanim zacząłem czytać maluchowi to zerknąłem sam. No i zerkałem, zerkałem, aż się skończyło. Może to nie jest książka dla pięciolatka, ale u odrobinę starszych dzieci najpewniej wzbudzi zachwyt, a pierwszoklasiści pewnie będą się nawet zastanawiać skąd wziąć kupę łososia, aby móc pobawić się w tak lubiane przez…

Read More