Konkurs 

[Konkurs] Lato z kryminałem

kryminalLato z kryminałem to bardzo nośny slogan, już dawno temu wpadła na to Polityka. Tym razem kryminały wraz z Tramwajem ma dla was do zaproponowania księgarnia bonito.pl.

Konkurs jest prosty, w komentarzu należy pozostawić informację jaką książkę chcecie i uzasadnić dlaczego ma trafić właśnie do was, wybierajcie mądrze, bo można powalczyć tylko o jedną z nich ;)

Regulamin:

1. Organizatorem konkursu jest blog trawmajnr4.pl, a książki pochodzą od księgarni bonito.pl.
2. Konkurs rozpoczyna się w dniu dzisiejszym, tj. 25.06.2015, a zakończy dnia 04.07.2015 o godzinie 2359.
3. Ogłoszenie wyników nastąpi  05.07.2015.
4. Warunkiem kwalifikacji do etapu wyboru zwycięzcy jest pozostawienie komentarza właściwej treści.
5. W konkursie mogą wziąć udział również osoby nieposiadające bloga.
6. Adres do wysyłki nagród musi znajdować się na terenie Polski. Zwycięzca ma 7 dni od daty ogłoszenia wyników na przysłanie mi adresu, po tym czasie wybiorę kolejną osobę. W przypadku nieodebrania przesyłki nie wysyłam ponownie nagrody
7. Nagrody zostaną wysłane w ciągu 7 dni od otrzymania adresu.
8. Będzie nam bardzo miło jeśli dołączycie do grona obserwatorów bloga i polubicie naszą stronę na Facebooku, ale nie jest to obowiązkowe, zapraszam też na naszego Instagrama. Osoby posiadające bloga prosimy o zamieszczenie u siebie informacji o konkursie, ale nie jest to wymóg.
9. Spośród prawidłowych zgłoszeń wybierzemy z Najwyższą Wyrocznią czyli Maużonką mą te, które najbardziej nas zainteresują.
10. W przypadku zamieszkiwania w Krakowie osoba wylosowana ma prawo wskazania miejsca  w obrębie miasta w które mam dostarczyć książkę.
11. Jedna osoba może zgłosić się tylko do jednego tytułu.

Powiązane posty

59 Thoughts to “[Konkurs] Lato z kryminałem”

  1. pierwszy! Chętnie spróbuję na Puzyńską – autorki jeszcze nie czytałem, ale słyszałem dobre opinie i kusi bardzo. Tak, że ten tego, jakiś bonus dla pierwszych z kolejki?
    pozdrawiam

  2. ejotek

    Szanowny przedmówco Robercie, proszę się nie gniewać, ale na Puzyńską też mam ochotę :P
    Dlaczego?
    Szanowny motorniczy tramwaju nr 4 wraz z osobą towarzyszącą,
    z przykrością zawiadamiam, że nie posiadam woluminu niniejszej autorki na podorędziu swoim a jej obecność byłaby bardzo wskazana tuż obok takiej jednej Bondy, którą to mieliśmy okazję razem spotkać na jednym z placyków uroczego Grodu Kraka.
    Swoją prośbę motywuję faktem, powołując się na Twe słowa, że niekoniecznie Bonda królową polskiego kryminału jest. Nie do końca wierząc opiniom innych, w kwestii oceny twórczości polskich pisarek w tymże gatunku, chciałabym otrzymać szansę na osobistą weryfikację tychże spostrzeżeń Twoich. Sposobu innego w tej materii nie znam, jak jedynie przeczytanie Puzyńskiej i swoiste porównanie twórczości obu autorek.
    Proszę o pozytywne rozpatrzenie mojego podania pisanego tylko i wyłącznie w celach …hmmm… myśliwskich :P
    Z poważaniem
    ejotek

    1. Ależ wcale nie mam przeciwko dobremu towarzystwu w kolejce, a niech już tam organizator bloga, czyli motorniczy tramwaju rozstrzygnie komu przypadnie miły prezent! Pozdrawiam

  3. ejotek

    P.S. Na FB jestem nieco zielona, ale cośtam polubiłam i udostępniłam post z konkursem

  4. Zdecydowanie Lackberg. Dlaczego? Powód jest prosty jak budowa przysłowiowego cepa. Na marginesie wiecie z czego się składa? Ja nie wiem. Także podaję powód banalny. Książki p. Puzyńskiej p. Bondy już mam. Posiadam też wszystkie wcześniejsze pozycje napisane przez p. Lackberc także ta świetnie uzupełni moją biblioteczkę. Pozdrawiam!

  5. A ja dla odmiany chętnie przygarnę Bonde. Dlaczego? Nie czytałam jeszcze nic jej autorstwa, a na Instagramie chyba wszyscy czytający juz ja kupili lub czytali. Sporo dobrego o niej słyszałam tez na YouTube, chyba za dużo siedzę w sieci :P No i to opasłe tomiszcze tez mnie bardzo pociąga, bede mogła dłużej przebywać wsród nowych bohaterów :)

  6. To ja poproszę Okularnika bo tak się szykowałam jak autorka miała być w Krakowie, w pracy dostałam pozwolenie by wyjść i no.. nieparlamentarne tu lecą teraz…. koleżanka się rozchorowała.. i musiałam w pracy zostać i książki innym spragnionym wypożyczać, ale tik nerwowy to przez te parę godzin miałam, oj miałam

  7. Zanna

    Mnie ciekawi „Okularnik” Bondy, a dlaczego chciałabym ją mieć ? bo po pierwsze byłaby to dobra okazja do przełamania mojej nieufność (lekkiej dyskryminacji ;)) polskiej literatury, poza tym byłby to mój pierwszy polski kryminał- do tej pory tylko czytałam kolejne zachwyty nad polskimi autorami tego gatunku w Polsce. Po drugie w tej książce zainteresowała mnie sceneria to znaczy Puszcza Białowieska, wschodnie rubieże Polski, które dla mnie mieszkańca zachodniej prowincji są wręcz egzotyką i zupełnie nie znanym światem i jeszcze to wspomnienie o białoruskich nacjonalistach, gdzie ja nie mam zupełnie żadnego stosunku w temacie naszych wschodnich sąsiadów. Właściwie nic o nich nie mogę powiedzieć, tyle co z przekazów telewizyjnych, na co dzień istnieją dla mnie tylko Niemcy i ich mentalność. Po trzecie nigdy nie miałam w rękach kryminału o takich gabarytach i nie jestem sobie wstanie wyobrazić jak skomplikowaną intrygę ta autorka musiała stworzyć, po za tym właśnie zaczynam studenckie wakacje :) i będę mieć sporo czasu na takie tomiszcze.

  8. A ja już mam (z biblioteki) i nie chcę ;)

  9. Joanna Szar

    Z chęcią zgłaszam się po książkę „Z jednym wyjątkiem” K. Puzyńskiej :) Dlaczego ma trafić do mnie? Po prostu jestem osobą bezinteresowną i wspieram czytelnictwo ;) – koleżanka nie ma FB, komputer to dla niej czarna magia, więc nie bierze udziału w konkursach, a wiem że ta książka byłaby dla niej wspaniałym prezentem i niespodzianką ;) Poprzednie tomy ma, zaczytywała się w przygodach policjantów z Lipowa więc jest kolejny argument ;)

    1. Joanna Szar

      konkurs udostępniony na Facebooku :)

  10. Chciałabym „Z jednym wyjątkiem” Katarzyny Puzyńskiej. Dlaczego miałaby do mnie trafić? Nie umiem takich rzeczy argumentować, bo jestem hasaczem i po prostu uwielbiam kryminały/thrillery i wszystko co ma w sobie elementy zbrodni i tak dalej…Po za tym uwielbiam książki Katarzyny. No i w mojej kolekcji kryminałów mocno brakuje książek Katarzyny.

  11. Ola

    Nie obraziłabym się gdyby mi się udało wygrać książkę Katarzyny Puzyńskiej. Miałabym prezent jak znalazł dla mamy na jej urodziny (w sierpniu) ;) Ostatnio miała okazję przeczytać 2 pierwsze części tego cyklu, 3 kupiłabym „od siebie”, a 4 miałaby jako bonus :)

    Tak więc bardzo Was proszę – wylosujcie mnie!

  12. zgłaszam się ^_^
    Wybieram książkę „Okularnik”
    Powód? Nie będę się rozpisywać i wymyślać nie wiadomo czego, aby swą wypowiedzią wyróżnić się na tle innych. Powiem jedynie, że nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, a chciałabym się w końcu przekonać, co też takiego mają w sobie jej powieści, że szturmem podbijają serca czytelników.

  13. Katarzyna

    Lwów się boję, wyjątków nie lubię(od czasów szkoły), trzecia jest mi najbliższa, ciała nie ma, zbrodni nie ma, a okularnik jest(siedzi obok mnie), więc proszę o Katarzynę Bondę:)

    Katarzyna

  14. Przeczytałam już wszystko Bondy i Lackberg. Nie przeczytałam NIC Puzyńskiej. Dlatego Bardzo proszę o książkę „Z jednym wyjątkiem”.

  15. Maciek

    Ja się zgłaszam do Okularnika miss Bondy i za sobą mam całą zajezdnie Podgórze i Nową Hutę ;-)

  16. Ania

    „Okularnika” i „Pogromcę lwów” mam już za sobą. Ale towarzyszyłam policjantom z Lipowa przy śledztwie w sprawie martwej zakonnicy, skandalu w ośrodku wypoczynkowym i tropiłam razem z nimi mordercę w „Trzydziestej pierwszej”. Jestem oczarowana twórczością Katarzyny Puzyńskiej. Widziałam Ją nawet na Targach Książki w Warszawie, ale że stałam akurat w gigantycznej kolejce po autograf Katarzyny Bondy, mogłam Jej rzucić jedynie kilka tęsknych spojrzeń z daleka. Mam nadzieję, że ich nie widziała;) W każdym razie, bardzo bym chciała wygrać „Z jednym wyjątkiem”, bo czytałam, że autorka znów pokazała klasę, a ja zbyt długo już się obywam bez moich ulubionych bohaterów…

  17. Sorriso

    Wybieram Camilla Lackberg „Pogromca Lwów”, bo tak dawno nie czytałam tej serii, że zapomniałam, iż czekam na kolejny tom! Uwielbiam tę serię, więc z Pogromcy Lwów będę się bardzo cieszyć, bo znów będę mogła się zaszyć z książką na jeden wieczór :) Autorka pisze bardzo fajnym stylem, ciekawe historie, które mają nietypowe śledztwa, a bohaterów bardzo polubiłam, zwłaszcza Erikę i jej męża :)

  18. Ruda

    To ja chce Camille :) uwielbiam ja. Do tego jest poekna kobieta:) Kaske P. juz mam (teraz sie z nia umawiam zeby sie podbazgrala na pierwszej stronie) a Bonde pozyczy mi kolezanka. Wiec pliz plizzz dajcie szanowne Wyrocznie Camille :) przed urlopem zabraklo mi na nia funduszy (wydalam na jo nesbro, Mroza itp…) :)

  19. Ciemna czerwcowa noc. Kobieta, mężczyzna i zwierzę. Wciśnięci w kąt kanapy niecierpliwie oczekują. Radio cicho gra. Przeciągły dzwonek do drzwi. Kto to? Dlaczego przyszedł? Światła przygasają. Czy to listonosz? Czy niesie książkę? Czy to „Okularnik” Katarzyny Bondy? Tylko Ty możesz odpowiedzieć na to pytanie!

  20. Aleksandra

    Marzę o „Okularniku” :) a dlaczego ma trafić do mnie? Wybierałam się na spotkanie z autorką w Krakowie, ale niestety dziecię me się rozchorowało i uziemiło matkę w domu, także obeszła się smakiem i pooglądałam zdjęcia na Tramwaju ;( Rodzicielstwo niestety wymaga poświęceń… zresztą wiesz jak jest :)

  21. Joanna

    Bardzo pragnę czwartego tomu opowieści z Lipowa. Dlaczego? Bo czytałam trzy poprzednie i po prostu MUSZĘ wiedzieć co dalej…. To chyba zrozumiałe dla wszystkich czytających! W mojej bibliotece Puzyńska rulez.

  22. Natalia Kapela

    Wybieram Camillę Lackerg ponieważ bardzo lubię jej książki i przeczytałam wszystkie i bardzo bardzo bym chciała przeczytać również tą najnowszą ;) byłby to również świetny prezent na urodziny, które mam w lipcu :) ale to nie najważniejsze taki może dodatek, może będzie wzięty pod uwagę akurat ;)

  23. Lubie czytac

    Ja chetnie przygarneła byn Camile Lackverg.
    Po 1 bo ostatnio zaczęłam wiecej jeździc po Krakowie tramwajami. A w tramwaju coś fajnego należy czytać i pozwolić zioraczom też poczytać coś dobrego.
    Po 2 słyszałam że książki owej autorki są top of the top. Zainspirowały Puzyńska do jej twórczości (którą znam, chwale i posiadam). Tak dobra pisarka a ja jeszcze nic jej nie czytałam.
    Po 3 tak naprawde najzwyczajniej MARZĘ O TEJ KSIĄŻCE. A marzenia trzeba spełbiać.

  24. Asia

    Bonda! Okładka w moim ulubionym, zielonym kolorze:)

  25. Antonia

    ja chętnie przygarnę „Okularnika” Katarzyny Bondy. czytałam już „Pochłaniacza” i jestem zachwycona Saszą Załuską. ona jest bardzo tajemnicza i chcę się dowiedzieć więcej:)

  26. Iwona B

    Bonda, Lackberg i Puzyńska to nazwiska które rządzą w mojej biblioteczce. Sukcesywnie ustawiam na niej wszystkie książki tych Autorek. „Okularnika” dostałam od miłościwie mi królującej i uwielbianej przeze mnie samej Kasi Bondy, „Pogromcę lwów” dziś zakupiłam, tak że mam już cała kolekcję „Z jednym wyjątkiem”… o który uprasza się motorniczego. ;)

  27. emila k.

    Wybieram katarzyna bonda okularnik a bo pochłonęłam już pochłaniacza więc kolej na drugą część tetralogii

  28. Dorota

    Same smakowite kąski Tramwaj dzisiaj nam serwuje, wybór ciężki, chętnych dużo, ale trudno – też spróbuję. Muszę rzec, że mi się marzy przytulić Camilli dzieło, które, znając tą autorkę, zaraz by mnie pochłonęło. W końcu każdy mnie zrozumie, kiedy powiem, że w sekrecie kocham czytać o truposzach i o zabójstwach w afekcie. Rozkład ciała mnie ciekawi, a seryjni fascynują..ale hej! Każdego chyba takie rzeczy interesują ;) Rozpisywać się nie będę, ślę tu tylko aplikację, by przy dużej dozie szczęścia wygrać Lackberg na wakacje ;)

  29. Anna F.

    Anna ja marzę o nowej wspaniałej książce „Okularnik” Katarzyny Bondy ponieważ kryminały Katarzyny Bondy charakteryzują się dobrze zarysowanym tłem obyczajowym oraz postaciami głównych bohaterów ,świetnie rysuje postacie swoich kryminałów i porywa mnie w wir wydarzeń. Wyjątkowe w jej książkach jest to że napisane są doskonale pod względem merytorycznym oraz że jej kryminały posiadają bogate tło społeczne i obyczajowe, dużo jest psychologii, a główna zagadka rozwiązywana jest poprzez kryminalistykę, potrafi pochłaniać jej kryminały jednym tchem.

  30. Bea Bett

    Książkę Katarzyny Puzyńskiej „Z jednym wyjątkiem ” w ręce swe otrzymać bym chciała,by pożywić się intelektualnie twórczością tej wspaniałej pisarki.Przeczytałam z wypiekami na twarzy wszystkie wcześniejsze Jej książki , z jednym wyjątkiem – „Z jednym wyjątkiem” jeszcze nie przeczytałam.Nad czym ubolewam,iż nie posiadam odpowiedniej wiedzy co dzieje się dalej w Lipowie,kogo zamordowano,a kogo usiłowano życia pozbawić,kto jest podejrzany i o co.Pytań mam tysiąc ,lecz by głód ów informacyjny zaspokoić o ten jeden wyjątek proszę, owym wyjątkiem pozostać bym chciała,co książkę wyżej wymienioną otrzyma.Jako bardzo zainteresowana życiem w Lipowie oraz mieszkańcami jego zgłaszam się do przeogromnej chęci otrzymania owego jakże bezcennego egzemplarza.Motywację mam ogromną by o książkę powalczyć ,wszak nic gorszego od głodu intelektualnego. ;)

    1. Bea Bett

      PS: Skłonna oddać jestem kotleta schabowego z młodymi kartofelkami posypanymi koperkiem, z jednym wyjątkiem – bez pomidorów te, zachowam dla siebie ;)

  31. Martyna Wojtczak

    Chętnie przygarnęłabym książkę Camilli Lackberg :)
    Dlaczego to ja powinnam ją dostać?
    Nigdy nie czytałam kryminału, żadnego. A więc jak tu trafiłam? Biorę udział w instagramowych konkursach i gdzieś mi się przewinęło jakieś zdjęcie promujące ten konkurs. Pomyślałam „czemu nie?”.:)
    Zawsze ciągnęło mnie do programów kryminalistycznych w telewizji. Uwielbiam CSI ;) ale książki kryminały jakoś nigdy mnie nie pokrywały. Nie, nie było tak, że zaczęłam czytać jakiś kryminał i mi się nie spodobał, co zraziło mnie do innych tego typu książek. Po prostu nigdy nie wzięłam do ręki takiej książki. Nie liczę oczywiście momentów w empiku kiedy czytałam streszczenia na okładkach Pani Lackberg ;) Miałam ochotę kupić jedną z jej książek, jednak bardziej podobały mi się poradniki i inne młodzieżowe książki i zdecydowałam się złapać okazję przeczytania kryminału przy kolejnej wizycie w księgarni :) jednak od tego czasu minął już miesiąc, a ja na razie nie zbieram się na wizytę w salonie książkowym empik:) dlatego uważam, że to właśnie do mnie powinna trafić ta książka:) Myślę, że warto dać komuś pokochać swój ulubiony gatunek książek, nieprawdaż?:) uważam, że powinniście mi dać pokochać kryminały a co za tym idzie podarować mi książkę Camilli Lackberg :))

  32. Ann

    Ja walę o „Okularnika”.

    1. Ann

      Miałam malutkie kłopoty techniczne. Poniżej zamieszczam odpowiednią treść komentarza.

      Ja walczę o „Okularnika”. Dlaczego? Ponieważ moja siostra zakochała się wręcz w „Pochłaniaczu” – nic dziwnego, świetna książka – i od tego czasu łazi za mną, jęczy, stęka i biadoli, kiedy w końcu się w kolejny tom zaopatrzę. Trzeba czytaniem zarażać. Cieszę się, że mi się to udało i chciałabym ten płomień utrzymać! ;) Za pomoc będę zobowiązana.

  33. „Nie ma ciała, nie ma zbrodni”,
    wszyscy podejrzani zgodni,
    „jam niewinny”, „to nie ja”,
    któż z nich kłamie? Ha ha ha.

    „Okularnik” mnie ciekawi,
    Niech na półce się pojawi,
    Niech mi sekret Bondy wskaże
    Któż śmiertelnym jest kuglarzem.

    Pierwsze moje z nią spotkanie,
    Niecierpliwie czekam na nie,
    Jeśli wybierzecie mnie –
    Opinią podzielę się.

    Prześlę dalej moje wici,
    Niechaj cały świat zaszczyci,
    Literacki kunszt autorki
    Niechaj trafi na ozorki.

    Tym akcentem kończę wywód,
    Zaspokójcie moich przygód
    Żądzę wielką i surową
    Książką Katarzyny nową.

  34. Hanayome

    A ja bym chciała powalczyć o „Okularnika” Bondy :) Choć interesuję się kryminałami, to powieść ta zafascynowała mnie pod zupełnie innym względem. Sama czasem piszę (do szuflady, ale jednak) i proces twórczy jest dla mnie nierzadko o wiele bardziej fascynujący od samej lektury. Miałam ostatnio okazję zobaczyć wywiad z panią Katarzyną Bondą, który dotyczył właśnie „Okularnika”. Z niego to dowiedziałam się, że przy powstawaniu tej książki brało udział ponad 30 konsultantów z różnych dziedzin! 30! Nie żadna wiedza z internetu tylko prosto od żywych, cielesnych specjalistów. Jestem szalenie ciekawa co z tego wyszło, zwłaszcza, że książka ta jest dla pani Bondy powieścią po trochu osobistą, bo w trakcie researchu do niej dowiedziała się smutnych faktów o swojej babci, która zginęła w pogromie na wschodzie. Po tym wszystkim czego dowiedziałam się o tej książce, nie potrafiłabym przejść obok tego konkursu bez zostawienia zgłoszenia. Pragnę z całego serca przeczytać efekt tak ogromnej pracy autorki, która nie poszła na łatwiznę i twierdzi, że ta książka nie jest tylko rozrywką. Chciałabym się przekonać ;)

  35. Agnes

    A ja bym chciała „Okularnika”.
    Bo sama jestem okularniczką i od dwóch dni mam okulary… sklejone taśmą biurową.
    Powód – banalny, trywialny: dorwał się do nich mój dwuletni synek. Taka banalna proza życia.
    A poczytałabym chętnie o okularniku, któremu towarzyszy bardziej mroczna historia niż dwulatek z ADHD ;)

  36. Andrzej

    Bardzo lubie kryminaly,szczegolnie letnia pora.Jednak do tej pory nie mialem okazji czytac zadnej ksiazki autorstwa Katarzyny Bondy,ktora podobno jest krolowa polskiego kryminalu.Chcialbym sie przekonac,czy takie miano ma pokrycie w rzeczywistosci,oraz czy tytulowy okularnik to przypadkiem nie jestem ja? Na mnie tez tak niektorzy mowia. :)

  37. Mariola

    Mam wielką ochotę na kolejną książkę Katarzyny Bondy, ale tyle już osób chce tę książkę i uzasadniło to w interesujący lub zabawny sposób, że ręce mi opadają. Jak ja mam Was przekonać? Może innym spojrzeniem na autorkę? Bo dla mnie pani Katarzyna nie jest tylko autorka fenomenalnych kryminałów. Ja zapamiętałam jej nazwisko po przeczytaniu niesamowitych wywiadów z morderczyniami, które odsiadują wyrok w polskich więzieniach. Książka mną wstrząsnęła. Autorka rozmawiała z tymi kobietami i próbowała dociec, co skłoniło je do takiego czynu. Powoli odsłaniała historie życia poszczególnych kobiet. Niektóre wyrastały w patologicznych rodzinach i miały od początku złe wzorce. Ale niektóre to wykształcone i wydaje się mądre dziewczyny. Niektóre sprowadził na złą drogę przypadek, próba obrony rodziny. Ale mną najbardziej wstrząsnęła historia młodej, wykształconej lekarki, która zakochała się w koledze z pracy i postanowiła usunąć z drogi jego żonę. Co musi zadziałać się w mózgu, jaką trzeba mieć osobowość, by właśnie takie rozwiązanie wybrać??! Tragiczne. Ta książka to swoista spowiedź kobiet. Opisy czynu, ich tłumaczenia, próby usprawiedliwiania się niektórych i plany na przyszłość – wszystko to pozostawia niezatarte wspomnienie. A dodatkowo fotografie! Pozwoliły się sfotografować – co świadczy jak autorka potrafiła wejść w głębokie relacje ze swoimi rozmówczyniami, jak jej zaufały. Ze zdjęć patrzą na nas różne twarze: dojrzałe, piękne kobiety i te, na których twarzach widzę zło. Od tamtej pory wiem, że nazwisko Bonda to obietnica doskonałej lektury.

    Pozdrawiam
    Mariola Niowak
    mariola.niowak@gmail.com

  38. martucha180

    Najbardziej odpowiada mi „Okularnik” Katarzyny Bondy. Tytuł pasuje do mnie, jam ci okularnica, a okularnika u boku brak. Okładka książki zapowiada klimat, który lubię – (po)mroczność, tajemnica, zagadka i kojarzy mi się z książkami moich ulubieńców Tess Gerritsen oraz Harlana Cobena. Poza tym nie znam pióra pani Kasi i pora je poznać, a wiele dobrego czytałam o jej książkach i słyszałam o niej samej od niej samej w wywiadach telewizyjnych.

  39. monika08

    Witam,
    Z ogromną chęcią zgłaszam się do konkursu o „Okularnika” Katarzyny Bondy. A dlaczego ona?
    Moja przygoda z twórczością p. Katarzyny Bondy rozpoczęła się bardzo niedawno, fakt słyszałam co nie co… ale niestety nie było okazji czytania. Wiem jak można było do tego dopuścić ;) ale lepiej późno niż wcale. Pierwszą książkę p. Bondy jaka została mi polecona przez „świetnego znawcę tematu” (przy okazji pozdrawiam…) zakupiłam, jest nią „Pochłaniacz”, niestety nie dla siebie, ale z przeznaczeniem na umilenie czasu wolnego innej osobie. Ale…mając ją w rękach oczywiście przeczytałam i muszę przyznać, że jest superrrr. A ponieważ niedługo kończę „ponownie” 18 lat ;) „Okularnik” będzie idealnym tym razem dla mnie prezentem… no bo jak teraz żyć bez kontynuacji ;)
    Pozdrawiam serdecznie.

  40. Oblicza Rozy

    Wyjątek kiedyś zrobiłam sięgając po kryminał,
    Choć gatunek ten wcale się mnie nie imał.
    „Motylek” przypadkiem przyfrunął w me dłonie,
    Zabrałam więc kocyk i udałam się pod jabłonie.
    Nawet nie wiem kiedy dzień upłynął cały,
    A ja podczas niego pokochałam kryminały!
    Tak to dzięki Kasi Puzyńskiej umysł swój otworzyłam,
    Policjantów z Lipowa szczerze polubiłam!
    Na kolejne ich sprawy czekam z niecierpliwością,
    Wakacje się rozpoczęły, lekturze oddam się z lubością.
    Może Tramwaj nr 4 moją historię „o wyjątku” przeczyta,
    Zastanowi się, rozczuli i piękna nagroda u mnie zawita?

    Wybór był dla mnie prosty – poproszę o najnowszą powieść Katarzyny Puzyńskiej. Ona sprawiła, że przepadłam w świecie zawiłych rozmyślań nad odkryciem rozwiązania zagadek morderstw w Lipowie i wcale nie chcę opuszczać tego kryminalnego labiryntu!
    Pozdrawiam :)

  41. Zgłaszam się i chciałabym Camillę Lackberg. Cały czas zbieram się do szerszego poznania ze skandynawskimi kryminałami, poza tym jest tak gorąco, że marzy mi się ucieczka za koło podbiegunowe. Styczniowe śniegi Szwecji też mogą być.

  42. Puzyńską i Bondę już mam, najnowszej Lackberg jeszcze nie, dlatego uprzejmie donoszę, iż chętnie ją wygram. Ta okładka nie pasuje do mojej kolekcji Camilii, ale zrobię dobry uczynek i podam ją dalej, np. też w konkursie. Chętnych na pewno nie zabraknie :)

  43. AnnaK

    Z przyjemnością zanurzyłabym się w świecie zaklętym na kartach powieści Camilli Lackberg. Wiem, że autorka jest niezwykle popularna i wstyd się przyznać, ale choć jestem miłośniczką kryminałów, to książek skandynawskiej mistrzyni kryminału nie miałam jeszcze przyjemności czytać.
    Mam nadzieję, że byłby to początek mojej wielkiej, ekscytującej przygody z książkami tej autorki, dlatego uśmiecham się szeroko, słonecznie z nadzieję na przyjemne letnie wieczory z „Pogromcą lwów”.
    Obiecuję traktować ją z największym szacunkiem i miłością, często do niej wracać, głaskać okładkę i dzielić się nią z najbliższymi :)

  44. Ania

    Poratujcie… Chciałabym bardzo nową Bondę, bo pierwszą część mam, a na drugą… ekhmm… funduszy brak…

  45. Ja też staję w szranki o Puzynską. Internet jest pełen zachwytów, a mimo że „Motylek” leży na półce, ale jakoś nie mogę się za niego wziąć. Może jak będę miała jeszcze czwarty tom w domu to nie tylko kupię dwa brakujące, ale w końcu je przeczytam?

  46. KonradG

    Chciałbym bardzo otrzymać książkę Pani Bondy pod tytułem „Okularnik” z trzech powodów. Powód 1. Dziś (4 lipiec) obchodzę dzień swoich urodzin i dodatkowy prezent w postaci dobrej książki poprawił by mi humor. Powód 2. Lubię czytać książki chociaż należę do tak zwanej grupy nastolatków, a jak wiemy w naszym kraju czytanie książek to raczej nie rzecz którą młodzi Polacy lubią robić. Powód 3. Chciałbym podzielić się tą książką z moją kochaną babcią która uwielbia wszystko co związane jest ze sprawami kryminalnymi od seriali po przez filmy aż do książek.

  47. Łukasz

    Co prawda sam nie czytam kryminałów, ale chciałbym wygrać książkę Katarzyny Puzyńskiej dla mojej drugiej połówki ;) Po pierwsze – byłaby to fantastyczna niespodzianka, a po drugie.. cóż, miałbym trochę czasu na spokojną grę w Wiedźmina :P

  48. Justyna

    Czasami potrzebujemy zanurzyć się w świat zła, w świat pełen zdrad, ludzi, których celem jest skrzywdzenie innych, odebranie im tego, co najcenniejsze. Dlaczego tak sie dzieje? Być może chcemy tym samym móc docenić to, co posiadamy, móc łudzić się, że to wszystko nie dotyczy nas. Dlatego z przyjemnością sięgnę po powieść Camilli Lackberg, która swoim spokojem przeraża mnie bardziej niż dziesiątki krwawych horrorów, która jak niekt inny potrafi wprowadzić atmosferę, która na długo nie pozwala nam powrocić do strefy bezpieczeństwa.

  49. gonia89

    Walka o Puzyńską trwa, a ja powiem, że warto, bo już czytałam :) została mi z tego zaszczytnego grona tylko książka Pani Bondy do przeczytania, a takowej nie kupię niestety przez najbliższe tygodnie mimo iż się do mnie tak zielono uśmiecha w księgarni. Zatem kiedy portfel mój i W. odmawia posłuszeństwa proszę o odrobinę szczęścia tramwajnr4, bo co jak co, ale „Okularnik” na pewno jest wart mojej zarwanej nocy, którą z nim planuję :)

  50. Bardzo chętnie przygarnęłabym do swojej biblioteczki… Hmm, sama nie wiem, którą z tych książek. Każda jest świetna – tyle się o nich naczytałam u wielu recenzentów, że trudno jest podjąć mi decyzję. Ale mimo tego wielkiego zawahania, postawiłabym na „Okularnika” Katarzyny Bondy. Ostatnio zakochałam się w tej autorce i jej książkach. Mimo, iż przeczytałam dopiero dwie jej powieści („Florystkę” i „Pochłaniacza”), to wiem, że z jej twórczością zostanę na dłużej. A wygrana w tym konkursie z pewnością by mi w tym pomogła. Uważam, że „Okularnik” czułby się wspaniale, będąc czytanym i pożeranym moim bacznym spojrzeniem zza cienkich szkieł mych okularów. Po prostu wspaniale byłoby wygrać tę książkę, tym bardziej teraz, jeszcze przed nowym rokiem szkolnym, kiedy już kompletnie nie będę miała czasu na czytanie tego, na co faktycznie mam ochotę. :D Błagam, poratujcie! :)
    Stronę na Facebooku lubię, jako Agata Katarzyna Górecka oraz Książkopatia. Na fanpagu tejże strony zamieściłam informację i konkursie. :)
    Życzę wszystkim powodzenia!

  51. Edyta Ch.

    Mnie się marzy książka „Z jednym wyjątkiem”. Katarzyna Puzyńska potrafi z taką łatwością sprawić, że jej dzieła to doskonałe kryminały. Nic nie brakuje – ani logiki, ani wiarygodności, ani chwil napięcia. Znakomicie skonstruowana zagadka kryminalna i duża ilość wątków, nie pozwalają na nudę i oderwanie się od książki. Autorka bardzo zgrabnie wodzi za nos, podsuwając tropy i robiąc mętlik w głowie, tak że w końcu, czytając wcześniejsze powieści, złapałam się na tym, że połowa mieszkańców Lipowa wydawała mi się podejrzana.
    Łatwo przyszło mi zawarcie przyjaźni z bohaterami książki. Są oni bardzo naturalni, popełniają błędy, mają swoje sekrety i problemy. Ta historia mogłaby się rzeczywiście wydarzyć!
    Bardzo mi zależy na tym, aby przeczytać kolejną historię o Danielu Podgórskim i Klementynie Kopp. Wciągnęło mnie, przyznaję, ale taki nałóg to czysta przyjemność ;)

  52. Aoki

    Ja zaś chciałabym dostać książkę „Pogromca Lwów” Camilli Lackberg, by podarować ją kuzynce (siostrze można by rzec, chociaż nie rodzonej), która już niedługo ma urodziny. Uwielbia tę autorkę, ma pełno książek i audiobooków, jednak tego tytułu jeszcze u niej nie widziałam. Myślę, że ucieszyłaby się, jak z żadnego prezentu (a mój budżet niestety ostatnio kuleje).

  53. Wszystkie 3 książki kuszą i to bardzo, bardzo… A szczególnie dla tak kryminalno-lubnego jak ja – jest to niezwykle trudny wybór wskazać ten jeden tytuł. W tej chwili najbliżej mi sercem do literatury skandynawskiej. Uwielbiam ten jej nieśpieszny, a zarazem groźny klimat. Jest jedyny w swoim rodzaju.
    Aż wstyd się przyznać, ale jeszcze nie czytam żadnej powieści Camilli Läckberg i marzę aby to wreszcie zmienić – dlatego zgłaszam się po „Pogromcę lwów”.
    informację o konkursie udostępniam na google+

  54. Daniel

    CZARNA seria, CZARNE charaktery, CZARNE myśli…
    Jakże to wszystko przystaje do mej motywacji, do tego, co poszukiwane w dobrym kryminale. Zapomnieć się, „zaczernić”, swoiste katharsis duszy przeżyć.
    I to właśnie, jak mniemam, bogactwem romansu z Camillą Lackberg! Hmm, nawiązując do serii, napiszę w ten sposób:
    Z Atkinson czekałem na „dobre wieści”, z Severskim za „niewiernymi” biegałem, Rosenfeldt był mi instruktorem w konwersacji z „niemową”. Nie zawiodłem się!
    Pewno dlatego z Camillą lwy pragnę gromić! Te letnie oczywiście, co na to na łące pragnienia spacerują. Szwedzkiej literatury posmakować, w „matematycznej” nierówności się zatopić, takiej co to ciekawość spotęguje, nudy odejmie, nienasycenie pomnoży, do epilogu poprowadzi zaskoczeniem pisanego…
    Camillo Lackberg, napiszę wprost – mam wielką ochotę na małe „co nieco” właśnie z Tobą, właśnie dziś! :)

  55. Ogłoszenie!
    Z chęcią przygarnę wszelakiej maści książki, gdyż moi pozostali książkowi podopieczni są zasmuceni brakiem nowego towarzystwa w ostatnim czasie. Z góry informuję, że w mojej biblioteczce miejsca jest pod dostatkiem, więc każda propozycja będzie należycie rozpatrzona :) Z tych pozycji najbardziej interesuje mnie „Okularnik” Katarzyny Bonda, aczkolwiek każda propozycja jest godna poświęcenia mojej uwagi :)

Leave a Comment