[Czytam synkowi] Poczytaj sobie sam :)

Wydawnictwo Debit większość rodziców kojarzy wyłącznie z proponowania naszym maluchom kolejnych przygód przeuroczego żółwia Franklina.  Niesłusznie! Debit wydaje bowiem także sporo innych, bardzo udanych tytułów. Niedawno pisałem o przygodach przesympatycznego pluszowego hipopotama, a teraz wpadły mi w ręce Przygody przyjaciół z zagrody. Co prawda Szymon nie czyta jeszcze sam i pewnie chwilkę potrwa zanim nastąpi ta wiekopomna chwila, ale zdecydowaliśmy, że spróbujemy poznać tych wiejskich przyjaciół.  Książeczka składa się z piętnastu sympatycznych historyjek o przygodach podwórkowej „ekipy” zwierząt. Nie będę wymieniał wszystkich bohaterów poszczególnych historyjek, ale moją największą sympatię wzbudził…

Read More

[Czytam synkowi] Przygody pluszowego hipopotama

W tym tygodniu [Czytam synkowi] będzie dwa razy. Zbliża się Mikołaj, więc pomyślałem, że jeśli ktoś szuka czegoś na prezent to przyda mu się mała podpowiedź. Ostatnio dość dużo było u mnie zachwytów nad Tappim, Marcin Mortka pisał go z myślą o swoim synu i to było widać. Cztery pory roku Marioli Jarockiej mają w dedykację dla mojej córki Joasi i tutaj też to widać. Książka jest naprawdę niezła, wydawca może trochę poszalał na okładce sugerując, że to opowieść o dziewczynce imieniem Asia. Według mnie to bardziej historia o jej…

Read More

[Czytam synkowi] Wieczorne czytanie z małym człowiekiem

Młody Młodszy dostał niedawno książkę Historie do schrupania przed pójściem do spania. Na początku trochę mnie odrzuciła, bo nie przepadam za takimi ilustracjami jakie można w niej znaleźć, ale jemu się podobało, więc nie ma co marudzić. Mnie w sumie od trzeciej  historii też przestało to przeszkadzać. Przypomniałem sobie bajkę o literkach, którą z Młodym Starszym wyczytaliśmy na wszystkie strony, a która miała bardzo podobne rysunki. I nawet mi się zaczęły podobać :) Książka składa się z kilkunastu historyjek skierowanych do małego czytelnika. Długość ich jest akurat taka, żeby czterolatek…

Read More