[Z zakurzonej półki] Kryminalne theatrum mundi…

Sporo ostatnio pisaliście o Joe Alexie – pseudonimie polskiego autora, Macieja Słomczyńskiego, znanego głównie z literatury kryminalnej, acz niezamykającego się wyłącznie na ten gatunek. Po trosze za namową, a przede wszystkim z chęci powrotu do wrażeń książkowych sprzed kilku lat, udałem się do biblioteki miejskiej i z „kryminalnej półki” wyciągnąłem Joe Alexa – pierwszego, jaki wpadł mi w dłonie – „Śmierć mówi w moim imieniu”. Dowiedziałem się później, że to druga część cyklu liczącego osiem części. W porządku, ja Joe Alexa wspominam miło, choć jak przez mgłę, a zawsze warto…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Wszystko, co się przeżyło, opowiadać miło…”

Romain Rolland – francuski pisarz silnie zaangażowany w tematykę społeczno-polityczną, postać szanowana, aktywny działacz, tłumaczony na wiele języków wieczny pacyfista, wreszcie twórca dziesięciotomowej powieści rzeki Jan Krzysztof, dzięki której zyskał tytuł laureata Literackiej Nagrody Nobla. Odejdźmy od tych górnolotnych faktów, bo oto na scenę wchodzi Burgund z krwi i kości, kwiat ziemi francuskiej: Colas Breugnon, który swym entuzjazmem i umiłowaniem życia rozpromieni każdą twarz i rozświetli najciemniejszy zaułek. Napijmy się! „Popić przed pracą, popić po pracy – piękne życie” Colas to przedstawiciel XVII-wiecznego drobnomieszczaństwa francuskiego mieszkający w Clamecy; rzeźbiarz, stolarz,…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Nieudany piknik w Australii…

Istnieją opowieści, które roztaczają wokół siebie osobliwą aurę tajemnicy będącej kumulacją nienazwanych lęków, obaw i postrzeżeń. Nierzadko zdarza się, że w istocie kryją całkiem zwyczajną historię przyobleczoną jedynie mistrzostwem stylu oraz konwencji. Takim dziełem od dawna jest dla mnie „Piknik pod Wiszącą Skałą” w reżyserii Petera Weira – twór klasyczny, w kontekście którego często zdarza mi się mówić, że jeśli miałbym przy jakimś filmie popaść w obłęd, ten byłby pierwszy w kolejce. Zachęcające, prawda? Nie da się ukryć, że raczej sporadycznością jest zjawisko, w którym adaptacja przerasta pierwowzór. Co jednak…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Młyny boże mielą powoli…

Święta to okres pełen (…) i (…),w którym (…) wypełnia nasze serca i sprawia, że (…). Każdy z nas wie, jakimi słowami uzupełnić te luki, od wielu lat jesteśmy raczeni wiadomymi formułkami, które mogłyby wydać się typowe i niepotrzebne, gdyby nie jedna mała drobnostka – są magicznie prawdziwe. Jeśli by jednak spróbować w pewnym stopniu zdekonstruować ten czas i nadać mu innego wydźwięku, jaki gatunek literacki sprawdziłby się w tym znakomicie? Oczywiście ten, który może obejść się bez ciepłej atmosfery, ale już bez trupa, niekoniecznie. Spotkałem się już w tegorocznym…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Intelektualna podróż ku hipnotycznym majakom…

Wyszeptał, żebym za nim podążył. Kusił mnie stłumionym głosem z głębi ponurych zamków, przyobleczony płachtą tajemniczości. Poprzysiągł, że opowie historie, które wedrą się gwałtem w czeluście mojej psychiki i pozostaną tam na zawsze. Miałem zrezygnować, ale dziwna siła przyciągała mnie w stronę straceńczej przygody. Chcąc czy nie, prędko znalazłem się pod jego wpływem.Trudno opisać obrazy, jakie imaginował przed moimi oczami, sytuacje, których stałem się świadkiem. Opowiadał zawiłym językiem, kreował korytarze znaczeń mogące zaistnieć w wyobraźni tylko przy największym skupieniu. Był tego warty. W skrajnych spiralach narracji łatwo było zabłądzić, jak…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Fiatem na miejsce przestępstwa…

Po recenzjach zagranicznych tytułów nadszedł czas na coś z rodzimego podwórka. Pech chciał, że losując wśród starszych tytułów trafiłem na niegruby kryminalik pana Jerzego Parfiniewicza. Pech dlatego, że autor ten, znany jeszcze chociażby z opowieści podobnego typu – „Śmierć nadjechała fiatem”, pisał w czasach PRL i był jednym z twórców, którzy w sposób najbardziej rygorystyczny przestrzegali zasad konstruowania powieści milicyjnych.Ale od początku: nazwę podgatunku wprowadził Stanisław Barańczak, chcąc wyodrębnić w polskiej literaturze rozrywkowej taki typ kryminału, gdzie pierwsze skrzypce gra odgórnie określona instytucja śledcza – Milicja Obywatelska. Temat dość rozległy,…

Read More

[Z zakurzonej półki] Wszyscy żyjemy w Prymitywie…

Ile książek i filmów czerpiących z tematyki podróży w czasie potraficie wymienić? Zapewne zbyt wiele, by zawracać sobie głowę wyliczaniem. Mimo tego, że dzisiaj trudno już wypełnić ten motyw oryginalnością, wciąż mamy do dyspozycji starsze tytuły nieprzerwanie świecące swoim blaskiem. Niespełna sześćdziesiąt lat temu Isaac Asimov – jeden z najbardziej płodnych pisarzy w historii, specjalizujący się w fantastyce naukowej, podjął wyzwanie swoim „Końcem Wieczności” i stworzył opowieść science-fiction, która przez dekady ani trochę się nie zestarzała. Historia dzieje się w 2456 stuleciu. Istnieje świat równoległy – Wieczność – oparty na…

Read More