„Ciemno, prawie noc” – wałbrzyski horror…

„Na tym świecie ciągle istnieje dobro i warto o nie walczyć. O tym jest ta książka” – czytamy w wypowiedzi autorki Joanny Bator na tylnej okładce Ciemno, prawie noc. I faktycznie, powieść traktuje o walce, ale bardziej z czymś niż o coś: ze złem (rozprzestrzenionym w postaci powieściowych „kotojadów”), okrutnym ułożeniem świata i ludzkim bestialstwem wyrosłym z głupoty, zboczenia, słabości, która powoduje poddawanie się najgorszym instynktom. Bo trudno odnaleźć tu walkę o dobro, skoro dobra po prostu nie widać, nie ma go. To, czym jesteśmy karmieni od pierwszych stron, to…

Read More