Czytam synkowi 

Sto wierszyków nowych, czyli maluchy łamią języki

Szymek zaczął gadać bardzo późno, musieliśmy nawet wybrać się do logopedy, dzięki której całe jego gadanie się w końcu ruszyło. Teraz papla jak najęty, żadna zabawa nie może odbyć się bez ciągłego komentarza, ale na początku było kiepsko. ostatnio mądrala wszedł w drugi etap zadawania pytań i bywa ciężko.

Read More
Czytam synkowi 

[Czytam synkowi] Chcecie zobaczyć jak ćwiczę sobie język?

Młodszy długo nie mówił, jakoś mu się chyba nie chciało, albo nie miał potrzeby. Nauczył babcię wykonywania poleceń wydawanych gestami, a mamusia z tatusiem grzecznie na to przystali.  W pewnym momencie wylądowaliśmy u logopedy, bo jemu nadal się nie chciało, a potrzeby były już na tyle duże, że nie dało się tego pokazać rękami.

Read More