Powrót do świata żywych
Z radością mogę oficjalnie ogłosić, że remont dobiegł końca :). Dziś pierwszy dzień bez pyłowych atrakcji, jutro powinna pojawić się ponownie normalna notka! A w ramach podsumowania mały demotywator:
Powiązane posty
-
I to by było na tyle, czyli ostatni wpis Janka
W 2018 minie siedem lat od pierwszego wpisu na Tramwaju. Zacząłem pisać, bo jeździłem tramwajem do... -
Coś się kończy, coś się zaczyna?
Jak widać tramwaj jeździ coraz wolniej, wpisów jest mniej i aktywności niestety również. -
Warto zajrzeć – podsumowanie i podziękowanie
Nadeszła wiekopomna chwila, kończę najpopularniejszy tramwajowy cykl.
Oj tak tak. Ale dosyć szybko się uwinęliście, co nie? Czy tylko mnie się tak wydaje, że lipiec tak zapitalał…
Szybko? Trzy tygodnie bez lodówki, kuchenki i tydzień bez ubikacji to jest szybko? :)
Oj tak tak. Ale dosyć szybko się uwinęliście, co nie? Czy tylko mnie się tak wydaje, że lipiec tak zapitalał…
Szybko? Trzy tygodnie bez lodówki, kuchenki i tydzień bez ubikacji to jest szybko? :)
Cała humorystycznie ujęta prawda.)
:)
Cała humorystycznie ujęta prawda.)
:)
Humor to podstawa, co byśmy bez niego zrobili
pozdrawiam
O kulturze
Pod koniec było już z nim kiepsko.
Humor to podstawa, co byśmy bez niego zrobili
pozdrawiam
O kulturze
Pod koniec było już z nim kiepsko.
To cieszę się razem z Tobą. :) pozdrawiam!
To cieszę się razem z Tobą. :) pozdrawiam!
Dzięki :)
No to gratuluję i łączę się w radości – właśnie kończę sprzątać po remoncie. Co prawda to był typ raczej niekurzący, ale i tak irytujące doświadczenie.;)
No to gratuluję i łączę się w radości – właśnie kończę sprzątać po remoncie. Co prawda to był typ raczej niekurzący, ale i tak irytujące doświadczenie.;)
Mnie jeszcze dziś pokonał silikon i lakier do drewna, ale jutro już powinno być ok.
Oj znam to. Ja musiałam wyremontować (na szczęście przy pomocy ekipy fachowców) i urządzić małe mieszkanko. Na początku byłam pełna entuzjazmu, ale im dalej w las tym więcej stwierdzeń „dobra, może być to, nie szukamy dalej”. Od tamtej pory wziąć jestem pod wrażeniem tego, że rodzice obmyślili wystrój całego naszego dwupiętrowego domu.
Życzę wygodnego mieszkania w nowych ścianach. ;)
Oj znam to. Ja musiałam wyremontować (na szczęście przy pomocy ekipy fachowców) i urządzić małe mieszkanko. Na początku byłam pełna entuzjazmu, ale im dalej w las tym więcej stwierdzeń „dobra, może być to, nie szukamy dalej”. Od tamtej pory wziąć jestem pod wrażeniem tego, że rodzice obmyślili wystrój całego naszego dwupiętrowego domu.
Życzę wygodnego mieszkania w nowych ścianach. ;)