Przeczytane 2015 

Dym i lustra – Gaiman z perłami i nudą

Kiedy zacząłem czytać zbiór opowiadań Neila Gaimana, wpadłem w zachwyt, tak najnormalniej w świecie. Andrzej „Kruk” w międzyczasie podrzucił mi wpis Moreni i choć z obawy przed popsuciem sobie frajdy nie przeczytałem całego zbyt dokładnie, to stwierdziłem, ze zupełnie nie wiem, czemu się czepia. Okazało się jednak, że ma sporo racji, bo Dym i lustra to zbiór średni.

Read More
Przeczytane 2015 

Nordic walking – chodzę sobie z książką

Mój organizm nie nadaje się do biegania, po prostu jestem zbyt puszysty. No dobra, może niekoniecznie puszysty tylko normalnie za gruby, 20 kilo do dźwigania ekstra i kolana oraz prawa stopa odmawiają posłuszeństwa. Ale wiek w dowodzie mówi, że trochę poruszać się trzeba, bo potem będzie jeszcze gorzej. No to sobie chodzę.

Read More