Książka Przeczytane 2016 

Inwazja na Tearling, czyli zaskakująco dobry środkowy tom.

Kolejny raz wybrałem się do Tearlingu, kolejny raz była to całkiem udana wyprawa. Drugi tom zaczyna się w tym miejscu, w którym zakończył się pierwszy. Nie ma żadnej luki czasowej, wojska Szkarłatnej Królowej zaczęły już swój marsz w kierunku Nowego Londynu. I tyle, więcej wam nie powiem co się dzieje, trafiłbym do piekła, w którym gniją wszyscy zdradzający fabułę blogerzy książkowi. To piekło pełne świetnych książek, które na okładkach mają wszystkie informacje o tym, co znajdziemy w środku :)

Read More
Książka Przeczytane 2016 

Królowa Tearlingu, czyli dzięki Bogu za trylogie

Lubię fantasy, ten nurt fantastyki ma w sobie całe pokłady świetnej literatury. Równocześnie jednak nienawidzę jednego bardzo popularnego w nim zjawiska, czyli wielotomowych cykli. Na pozór wszyscy powinni być zadowoleni. Mamy kilka książek osadzonych w jednym świecie, mamy bohaterów których polubiliśmy w pierwszym tomie, skoro sięgamy po kolejne. Jest super.

Read More
Przeczytane 2013 

Nie wiem co brał autor, ale ja też to chcę.

Czasem zdarza mi się sięgać po tytuły dla młodszych czytelników. Wyszedłem z założenia, że należy powolutku przygotowywać się do rozbudzania samodzielnego czytania u młodszego syna. Czasu niby jeszcze sporo, ale jednak nie chciałbym popełnić błędu jak przy starszym, boję się przeoczyć odpowiedni moment i właściwe książki. Ostatnio z takich tytułów przeczytałem między innymi  koszmarny Baśniobór, którego sukces pozostanie dla mnie na zawsze zagadką.  Na szczęście mleko Neil’a Gaiman’a to pozycja adresowana do czytelnika chyba jeszcze młodszego, a na pewno zdecydowanie młodszego niż ja. Mimo tego miałem dużo przyjemności przy jej…

Read More