Różne 

Tappi? gramy!

tappi_graNareszcie! Nareszcie ktoś wpadł na pomysł, że może warto zainwestować w popularność Tappiego i promować go przez inne produkty. Ja jestem z tych czytelników którzy chętnie kupiliby kubek, koszulkę czy ręcznik z ulubionym bohaterem, a przecież postać stworzona przez Marcina Mortkę wsparta świetną kreacją Marty Kurczewskiej wręcz się o to prosi. Garści gadżetów jak na razie brak, ale jest gra. I my sobie w nią gramy.

W pudełku znajdziemy poza planszą, obrazkowe memo, dwie talie kart, kostki i pionki w formie kartoników osadzanych w podstawkach, oraz jedną z książek o Tappim w miękkiej oprawie. Już na tym etapie pojawiła się maleńka drobnostka która ucieszyła mnie niezmiernie. Wśród pionków nie ma najważniejszych postaci z książek, nie ma Tappiego, Chichotka, czy Paplak, są zwierzątka narysowane przez Martę Kurczewską, ale te nieznane z książek. Stwierdzicie pewnie, że to nieistotne i nie ma się czym ekscytować, jeśli tak, to zapraszam do gry z dwoma dzieciakami z których każdy chce być ulubionym reniferkiem, co wtedy zrobicie szanowne mądrale?

Na planszy wszystkie pola mają któryś z czterech kolorów, różowy, niebieski, żółty i czarny, a rozgrywkę zaczyna osoba z najdłuższą brodą, czyli ja :) Rzucamy kontystką, nie ma jakiś ekstra bonusów za wyrzucenie 6, na mecie nie trzeba wyrzucić określonej liczby oczek aby skończyć grę, wystarczy ją przekroczyć. Jeśli chodzi o te wspomniane 4 kolory to sprawa wygląda następująco. Pola żółte to „przyspieszacze” bądź „opóźniacze”, jeśli staniemy na nich to możemy przesunąć się do przodu bądź do tyłu, zależnie od tego co wskaże nam strzałka. Pola czarne to dodatkowa kolejka dla przeciwników. Najwięcej frajdy przynoszą jednak pola różowe i pola niebieskie. Kiedy stajemy na jednym z nich ciągniemy kartę z odpowiedniej talii, różowe to Tappi i aktywności intelektualne, a niebieskie to Chichotek i zadania fizyczne. tappi_gra1

I to jest największa frajda w graniu w Tappiego. Gracze skaczą na jednej nodze, podają warzywa czy owoce na określoną literę, muszą wykazać się spostrzegawczością szukając na planszy przeróżnych postaci. U nas jak na razie wygrywa tata zwijający się na kształt śpiącego jeża. W celu ułatwienia rozgrywki wprowadziliśmy jednak małą modyfikację, kiedy dana osoba z jakiegoś powodu nie potrafi wykonać zadania, wtedy czeka jedną kolejkę. Pozwala to czasem na poprawienie odrobinę dramatycznej sytuacji zawodnika, który został w tyle ;)

Gra jest przeznaczona dla dzieci od  4 lat w górę, trudno mi oceniać jak będzie się spisywała przy starszych, ale myślę że i 7 czy 8 latki również zagrają w nią z przyjemnością. Graliśmy jak dotąd w dwie osoby i rozgrywka była bardzo udana, kiedy siądziecie w trójkę lub w czwórkę będzie na pewno jeszcze lepiej.

Gra jest wykonana bardzo starannie i nie mamy do niej najmniejszych zastrzeżeń, bardzo dobrym pomysłem jest tez dołożenie do pudełka książki. Dzieci które przed rozpoczęciem rozgrywki nie znają bohaterów z łatwością będą mogły dowiedzieć się kim jest dzielny Wiking i pozostałe pojawiające się na planszy postacie.
W tym roku jedziemy na wakacje nad polskie morze. Weźmiemy ze sobą i książkę i pudełko z grą, bo pogoda jak zwykle pod znakiem zapytania, a czymś interesującym zając malucha trzeba jak pada. Szkoda mi jednak tego, że nie będzie okazji wytrzeć się w Chichotka, odziać w Tappiego i napić kawy z Brzuchacza, ale może kiedyś :).

Polecamy!

Powiązane posty

3 Thoughts to “Tappi? gramy!”

  1. A ja byłam na spotkaniu z autorem i jeżeli chodzi o Tappiego, to książka będzie sprzedawana też w Czechach XD

  2. nnikki26

    No,dobra. Kocham planszówki. Czekam jak córka łaskawie zechce :)

  3. Agnieszka

    A ja chciałabym tylko dodać, że autorką gry jest Anna Sobich-Kamińska :) i mam nadzieję, że stworzy jeszcze kilka nowych gier o Tappim :)

Leave a Comment