[Czytam synkowi] Jeżowo mi, a może jerzykowo?
Według ostatnio pojawiających się częściej w prasie i internecie informacji jestem podłym, sprzedajnym i nieobiektywnym blogerem. Jestem tak bezczelny, że ośmielam się chwalić książki które mi się podobają, nawet dziś kolejny raz potwierdzam tą kiepską opinię o sobie. Za nami książka z Wydawnictwa Dreams Jak jeżyk z jerzykiem odkryli Afrykę z tekstem Urszuli Kozłowskiej i ilustracjami Agnieszki Kuglasz. I najchętniej napisałbym tylko jedno zdanie o niej, bo pisząc szerzej narażam się na oskarżenie o tendencyjność. Takie książki chcę czytać mojemu dziecku. Koniec, end of story. Na dobra, nie wypada, wiem.Ta…
Read More