Adrian (Secrus) Konkurs 

O tym, jak rozbiłem bank 30 książek i 1300 recenzji…

Rzadko się chwalę. Na blogu robię to jeszcze rzadziej. Kiedyś publikowałem tutaj stosy książek, które zdobyłem (wtedy jeszcze sporo konkursowałem), ale mi przeszło. Wolę dzielić się z wami refleksją na temat czytanych powieści, publikować recenzje i wdawać się w dyskusje w komentarzach. A jednak dziś przygotowałem wpis zupełnie inny, może dla niektórych przypominający te z serii „Zobaczcie, co to nie ja”… ale nie w tym rzecz. Matras organizował ostatnio konkurs „Poleć książki na wakacje”. Należało w nim, cóż, polecić książki na wakacje. Przeczytałem regulamin i dowiedziałem się, że konkursowe recenzje…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

Sen sów – „Więcej rzeczy wydarza się w życiu na niby niż naprawdę”

Kiedy byłem młodszy, już nie jako dziecko, ale jeszcze przed tym magicznym momentem, gdy pierwszy raz ktoś dał mi szansę zareagowania na słowa „proszę pana”, lubiłem w zupełnie losowych momentach codzienności zamykać oczy, a po chwili je otwierać, udając, że budzę się w tym ciele, tym miejscu i tym czasie po raz pierwszy. I odkrywam, tym samym nadając swojemu położeniu sens. To dziecinne, może głupie, ale stanowiło abstrakcyjny, intrygujący impuls, na jaki chciałem sobie pozwolić. Jerzy Sosnowski przełożył to dziwactwo na literaturę, napisał Sen sów z potrzeby nieustannego budzenia się…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

[Z zakurzonej półki] „Ubik” – Przyszłość śmiercią podszyta…

Ubika czytałem jak w transie. Dawał mi dużo powodów do wstrzymania lektury i zastanowienia się, ale ja brnąłem bez przerw, bo to, co galopowało mi przed oczami, porywało do cna. Tym sposobem zostałem niemal bez refleksji w postaci notatek, gotowych myśli czy zdań, jakie zawsze służą mi w procesie pisania recenzji. Skończyłem z wciąż nieułożonym zbiorem formowalnych obrazów, które chcę teraz pozlepiać, ale one dają sygnały, że jeszcze za wcześnie, że trzeba odczekać i Ubika w niemal ospałym tempie przetrawić. Siadam więc do znaku zapytania, który nie zamieni się nagle…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

[Z zakurzonej półki] Miasteczko samotności…

Niewielkie fabryczne miasteczko na amerykańskim Południu. Gdzieś w nim lokal niczym bar zbłąkanych, osamotnionych dusz, ludzi, którzy gdzieś się zagubili albo nawet nie mieli na to szansy, bo podążają prostą, równą drogą donikąd. W barze – spersonalizowane bolączki, przestrzeń, do której wędrują ci samotni i złamani. Wśród nich: właściciel kafejki niemogący znaleźć sensu w swojej pustej codzienności; tułacz idealista – „obcy w obcym mieście” – z chęcią zmiany świata, niezrozumiałą przez ludzi wizją jedynej prawdy i problemem alkoholowym; dojrzewająca nastolatka zakochana w muzyce i obdarzająca miłością niewłaściwych ludzi; zawiedziony najbliższymi…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

[Z zakurzonej półki] „Mag” – Zagrajmy bez zasad…

Dobre przygody zwykły się zaczynać szybkim impulsem, cięciem nagłości. Wielkie, rozległe, monumentalne przygody – powolną niepozornością. Są one ofiarowane swojej cudowności pre factum i mają przywilej płynnego wzrastania, unikania wyświechtanych trzęsień ziemi w preambule. Mimo płaszczyka zwyczajności od razu wzbudzają uczucie obcowania z czymś wyjątkowym. Jak Mag Johna Fowlesa, który wchodzi na scenę pod postacią miłosnej historii młodych muśniętej zgrabnym tłem, i tylko intrygujące frazy w blurbie sugerują, że zamieni tę życiową obyczajowość w jakiś psychologizm, jakąś willę w greckiej wyspiarskiej głuszy, erotyczną mistyfikację, tajemniczą grę intelektu. A on się…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Ofiara dla burzy” – Baskijska makabra trzy!

Noc. Dziecięcy pokoik, a w nim kolorowe ściany, kolekcja barwnych pluszaków, łóżeczko ze śpiącym niemowlęciem. I jeden element burzący ład – tajemnicza postać, która wtargnęła do tego raju bez zaproszenia. Chłonie wszystkie zapachy, zapamiętuje każdy szczegół wystroju, aby móc nieustannie odtwarzać tę scenę w wyobraźni. Nieproszonego gościa na chwilę oblewa fala czułości, ale już nie zrezygnuje z postanowienia. Chwyta maskotkę białego niedźwiadka strzegącego snu ofiary, zbliża się do łóżeczka i przykłada pluszaka do twarzy dziewczynki. Dusi. Istotnymi śladami zbrodni są zaczerwienione miejsce na czole niemowlęcia – odbicie po nosku zwierzaka…

Read More
Adrian (Secrus) Książka 

„Mały przyjaciel” – Śmierć, dwunastolatka i Ameryka…

Atmosfera amerykańskiego Południa jest magiczna. Kanikularny nastrój Missisipi lat 70., domy z werandami, podwórka i ogrody skąpane w słońcu, sąsiedzi wiedzący wszystko o wszystkich, senny nurt życia – nieuświadomiony czar zbiegu miejsca i czasu, który kwitnie we wczesnej młodości. U Donny Tartt to realia zakłócone przez Wydarzenie – takie przez duże W, wywołujące traumę, przemeblowujące codzienność, wtłaczające ją w passę rozpaczy. W świątecznym rozgardiaszu Dnia Matki pod nieuwagę rodziny znika mały, kilkuletni Robin Dufresnes. Chwilę potem zwisa nieżywy z drzewa w ogródku. Z tego wielkiego drzewa, na którym Robin miał…

Read More