Różne 

[Rozmowa] Ilustrator to jest ktoś, czyli świetna rozmowa z Panią Martą Kurczewską

Witam w Tramwaju Pani Marto, dziękuję bardzo, że znalazła Pani chwilę, aby porozmawiać na temat pracy ilustratora. · Jakie techniki ilustracji stosuje Pani najchętniej? Czy wybór techniki jest czasem narzucany przez wydawcę? Zdecydowanie gwasz :) a na własne potrzeby też tusz i akwarela. Nie zdarzyło mi się nigdy, żeby wydawca narzucał technikę. · Czy zdarza się Pani pracować nad ilustracjami na komputerze? Czasami. Czasami „wmontowuje” zeskanowane elementy np drewno w zeskanowane ilustracje. · Jak w Tappim przechodziło się z ilustracji czarno białych na kolorowe? Może od razu miała je Pani…

Read More
Adrian (Secrus) Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] Fiatem na miejsce przestępstwa…

Po recenzjach zagranicznych tytułów nadszedł czas na coś z rodzimego podwórka. Pech chciał, że losując wśród starszych tytułów trafiłem na niegruby kryminalik pana Jerzego Parfiniewicza. Pech dlatego, że autor ten, znany jeszcze chociażby z opowieści podobnego typu – „Śmierć nadjechała fiatem”, pisał w czasach PRL i był jednym z twórców, którzy w sposób najbardziej rygorystyczny przestrzegali zasad konstruowania powieści milicyjnych.Ale od początku: nazwę podgatunku wprowadził Stanisław Barańczak, chcąc wyodrębnić w polskiej literaturze rozrywkowej taki typ kryminału, gdzie pierwsze skrzypce gra odgórnie określona instytucja śledcza – Milicja Obywatelska. Temat dość rozległy,…

Read More

Ale to już było i nie wróci więcej ( przynajmniej u mnie )

Zdecydowanie polecam miłośnikom militarnego SF, reszta może sobie podarować. W tym miejscu najchętniej skończyłbym notkę, ale nie bardzo wypada. Może i Środek ciężkości to świetna książka, ale ja już chyba za stary jestem na taką literaturę. Bardzo podobne tytuły tworzy Ringo, Weber i całe mnóstwo innych facetów.  Zostanę na pewno pouczony, że czepiam się świetnego militarnego SF, ale nie trawię Douglasa. Gościu odgrzewa kotlety, a żeby podgrzać akcję to co chwilę dorzuca co raz dziwniejsze kolejne rasy. Dla mnie to durnowato wygląda, jak Ziemianie prawie pokonani przez jedną nagle zaczynają…

Read More
Różne 

Chyba jednak byłem grzeczny :)

  U nas Mikołaj  chodzi rodzinnie w możliwie najbliższy 6 grudnia weekend, wychodzi na to, że to dziś :) Okazało się, że jednak nie byłem aż tak niegrzeczny, jak myślałem. Trafiły do mnie tytuły i dla ciała i dla duszy: – kompletne Ziemiomorze wydane pięknie przez Prószyńskiego – książka o czosnku i przepisy Pascala z Okrasą – dwie części Kronik Archeo wsparte Koalicją szpiegów Bardzo Ci dziękuję Mikołaju :) P.S. Na Zaginionym Almanachu Fenrir bawi się w świąteczne rozdawanie prezentów, przybywajcie :)

Read More
Różne 

Książka do zestawu czyli idiotyczna rozmowa w Tok FM

Jechałem dzisiaj samochodem słuchając sobie Tok FM ( jechałem sam to żaden z synów się nie czepiał ;) ). Państwo obecni w studiu rozmawiali na temat akcji McDonalda, wspieranej przez Bibliotekę Narodową, polegającej na rozdawaniu książek dla dzieci do zestawów Happy Meal.Można się na ten pomysł zżymać, że jest źle przygotowany, że jak kupisz dwa zestawy Happy Meal dla dwójki dzieciaków,  to przecież powinien dostać dwie książki i wysuwać jeszcze jakieś inne zarzuty. Ale mnie w dyskusji radiowej rozwaliły dwie zupełnie inne sprawy. Najpierw szef Biblioteki Narodowej był uprzejmy powiedzieć,…

Read More
Komiks 

Z jednej strony trochę lepiej, z drugiej strony nadal kiepsko

Bylem zaskoczony jak długo Le Lombard opierał się pokusie odcinania kuponów od serii Thorgal. W końcu nadszedł jednak ten moment, kiedy Thorgal po odejściu van Hamme zaczął obniżać loty, a Rosiński poprzez zmianę sposobu rysowania doprowadził do tego, że albumy zaczęły ukazywać się rzadziej. Powstała pustka, którą trzeba było zapełnić i pojawiły się serie poboczne. Louve rysowana przez Romana Surżenkę ze scenariuszami, których autorem jest Yann, Thorgal: Młodzieńcze lata tworzone przez tych samych panów i Kriss de Valnor, gdzie za scenariusz odpowiada Yves Sente, a rysuje Giulio de Vita. Pierwsze…

Read More