Psikusy pamięci
Dziś zupełnie nieksiążkowo. Przy okazji konkursu organizowanego niedawno przez Czarną Owcę zdałem sobie sprawę, że są tylko trzy momenty w moim życiu, które jestem w stanie przywołać z pamięci z najmniejszymi szczegółami. Na pewno nie są to wspomnienia w stu procentach prawdziwe, ale jeśli chcę, to każda z tych scen może stanąć mi przed oczami w tempie ekspresowym. Podzielę się nimi z wami, a co :) Pierwsza miała miejsce wiele lat temu, byłem z kumplem na lodowisku, kiedy przyszła jego znajoma, która przyprowadziła ze sobą koleżankę. Widok owej dziewczyny trwa…
Read More