Różne 

Psikusy pamięci

Dziś zupełnie nieksiążkowo. Przy okazji konkursu organizowanego niedawno przez Czarną Owcę zdałem sobie sprawę, że są tylko trzy momenty w moim życiu, które jestem w stanie przywołać z pamięci z najmniejszymi szczegółami. Na pewno nie są to wspomnienia w stu procentach prawdziwe, ale jeśli chcę, to każda z tych scen może stanąć mi przed oczami w tempie ekspresowym. Podzielę się nimi z wami, a co :) Pierwsza miała miejsce wiele lat temu, byłem z kumplem na lodowisku, kiedy przyszła jego znajoma, która przyprowadziła ze sobą koleżankę. Widok owej dziewczyny trwa…

Read More
Przeczytane 2014 

Magiczny policjant

W sporej części tytułów z gatunku urban fantasy pojawia się motyw magicznego detektywa. Jakiegoś kolesia który poszukuje zaginionych w magicznym półświatku, czy też próbuje rozwikłać zagadkę kto zabił wilkołaka z sąsiedztwa. Ale najczęściej jest to jakiś samotnik mogący polegać wyłącznie na sobie lub ewentualnie na wsparciu przyjaciół, niezbyt często zdarza się jednak, aby działał od w pełni legalnie. W Rzekach Londynu jest odrobinę inaczej, Peter Grant jest młodym posterunkowym, który właśnie zaczyna swoją policyjną karierę po ukończeniu okresu próbnego. Szykuje mu się świetna fucha, został skierowany do zespołu kontroli postępów…

Read More
Czytam synkowi 

Czy to jeszcze ksiażka?

Zastanawiałem się czy to jeszcze książka i czy warto będzie o niej pisać. Kiedy pojawiła się w domu to wiedziałem, ze niezależnie od mojego widzimisię będzie trzeba o niej wspomnieć na blogu. Z informacji od znajomych i tego co widuję na zaprzyjaźnionych blogach to nadal szaleje jakaś infekcja wśród młodych czytelników. I to dla nich są Labirynty nie z tej Ziemi . Nasz mały jak wziął w książeczkę w swe łapki to zniknął na godzinę, a kiedy chore dziecko znika na godzinę oznacza to chwilę błogiego spokoju dla rodzica (lub…

Read More
Czytam synkowi 

Czy to jeszcze ksiażka?

Zastanawiałem się czy to jeszcze książka i czy warto będzie o niej pisać. Kiedy pojawiła się w domu to wiedziałem, ze niezależnie od mojego widzimisię będzie trzeba o niej wspomnieć na blogu. Z informacji od znajomych i tego co widuję na zaprzyjaźnionych blogach to nadal szaleje jakaś infekcja wśród młodych czytelników. I to dla nich są Labirynty nie z tej Ziemi . Nasz mały jak wziął w książeczkę w swe łapki to zniknął na godzinę, a kiedy chore dziecko znika na godzinę oznacza to chwilę błogiego spokoju dla rodzica (lub…

Read More
Różne 

[Unpacking #3] Przyszła i na mnie pora czyli mam i ja !

Weszliśmy w erę elektroniki ! Od jakiegoś czasu chęć posiadania czytnika pojawiała się w formie pływów, raz miałem ochotę raz nie. Dotąd wygrywała opcja nieposiadania, bałem się, że jak nabędę to sterta nieprzeczytanych będzie rosła jeszcze szybciej. Może nieprzeczytanych elektronicznie, ale jednak. Aż nadeszła wiekopomna chwila i okazał się, że Szamanka dla umarlaków jest ABSOLUTNIE niedostępna :( Na Allegro jeden egzemplarz, księgarnie obdzwonione, nawet mój najtajniejszy super ekstra kontakt czyli były właściciel księgarni bezradnie rozłożył ręce. Ukorzyłem się i zapukałem do wrót Fabryki, nawet to nic nie dało, nie mają…

Read More