Adrian (Secrus) 

„Jezu, nigdy później nie miałem już takich przyjaciół jak wtedy, kiedy byłem dwunastolatkiem, a wy?” – 2. część wakacyjnych dumań Secrusa

Jakie powinno być lato w wakacyjnych książkach, aby zapadało w pamięć? Oczywiście upalne i suche, z „żarem lejącym się z nieba”, z rozgrzanym powietrzem, słońcem niedającym wytchnienia, lepkimi ciałami i bezchmurnym niebem. Mało tego, aby wzmóc przekaz, powinno to być najgorętsze lato, najbardziej suche i męczące od wielu lat, w całym dzieciństwie lub historii w ogóle. Przecież wszyscy wiemy, że właśnie wtedy życie dostarcza nam najlepszych opowieści. Żeby nie być gołosłownym, przytoczę kilka fragmentów: Najważniejsza była pogoda. Słońce wściekle paliło miasto i zatokę, liście na drzewach pożółkły jak na początku…

Read More
Adrian (Secrus) 

„Lato spędzone w samotności nie jest latem” – 1. część wakacyjnych dumań Secrusa

Dziś na pewno nie będziemy samotni, bo spędzimy chwilę w towarzystwie książek. Tych szczególnych, zespolonych z wyjątkowym czasem – latem, okresem wakacji, prażącego słońca i nieposkromionych pragnień. Czas jednak przyjmie dwoisty charakter, gdyż nie skupię się tylko na kategorii pory roku, ale też etapie życia, momencie związanym magiczną pętelką z najpiękniejszą wakacyjną percepcją – dzieciństwem, młodością, dorastaniem, kiedy wyobraźnia pomagała tworzyć piękne chwile i odczuwać ich powab. Będzie więc także wspomnieniowo, a że pisarze, wracając do lat dzieciństwa, najczęściej mówią o lecie, to wszystko się zgadza. Zanim jednak o tym…

Read More
Adrian (Secrus) 

„Magiczne lata” – Nigdy nie czytałem lepszej książki…

Książki są jak przyjaciele – na naszej drodze spotykamy niewiele takich, z którymi moglibyśmy nigdy się nie rozstawać, które czynią nas lepszymi, a pięknymi barwami malują na nowo otulającą zewsząd rzeczywistość. Prawdziwymi skarbami okazują się powieści jak Magiczne lata – od pierwszego kontaktu wołające o zainteresowanie, kuszące wszystkim, co składa się w oczach czytelnika na książkę ideał.

Read More