Adrian (Secrus) Czytam uczniom Książka 

[Czytam uczniom] „Momo” – Zawsze znajdujcie czas, by żyć właściwie…

Książki dla młodszych odbiorców muszą mieć jakiś cel. Nawet w swej rozrywkowej formie powinny kryć naukę – dosłowną albo taką, którą objaśnią dorośli, pogłówkują ze swoimi pociechami nad sensem, symbolem i przenośnią, nad tym, czemu służy ta piękna opowieść, którą właśnie przeczytaliśmy. Jakiś czas temu mówiłem, że niemiecki pisarz Michael Ende znakomicie kreuje historie ciekawe i pouczające, odnajdujące się pomiędzy tymi dwiema wartościami. Dziś parę słów o Momo, czyli osobliwej historii o złodziejach czasu i o dziecku, które zwróciło skradziony im czas. Zapewne i w 1973 roku temat powieści był…

Read More
Adrian (Secrus) Książka Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Głód” – Umierając na ulicach Christianii…

W dziewiętnastowiecznej Christianii trudno przeżyć literatowi. Błąka się taki jeden po ulicach miasta, zalega z czynszem, jest głodny. Można rzec, że powoli umiera – wśród tłumów, a jednak z dala od ludzi. Nie poznajemy jego imienia, więc nadajemy mu swoją tożsamość. Pozwalamy kierować nami i czekamy, dokąd nas doprowadzi. Z pewnością nie będzie to podróż tylko przed siebie, po żwirze czy bruku, w butach i ze świadomością przestrzeni. A skoro nie, to wy już wiecie, dokąd zawędrujemy… Knut Hamsun – norweski noblista z 1920 roku, za powieść Błogosławieństwo ziemi –…

Read More
Adrian (Secrus) Książka Z zakurzonej półki 

[Z zakurzonej półki] „Słoneczne wino” – Butelkowane lato…

Był spokojny ranek; miasto, okryte ciemnością, smacznie spało. Powietrze nabrzmiewało latem, czuło się powiew wiatru taki właśnie, jak trzeba, świat oddychał długim, ciepłym, powolnym tchem. Wystarczyło tylko wstać i wychylić się z okna, by wiedzieć, że to naprawdę pierwsza chwila prawdziwej wolności i życia, że to pierwszy ranek lata. Książka, którą inicjują takie słowa, kusi swoją liryczną suknią. Suknia to w słowniku winiarskim kolor wina, barwa słonecznego trunku jest jaskrawopomarańczowa, mieni się gorącymi promieniami. Ale żeby cieszyć się nim w lodowato ponure styczniowe wieczory, trzeba najpierw pójść na zbiory płatków…

Read More
Książka Przeczytane 2015 

Z Pokorą przez życie czyli kocham Pana, panie Wojciechu

Zabrałem ze sobą Pokorę do pociągu wiozącego mnie na Blog Forum Gdańsk i przyznam szczerze, że parę razy współpasażerowie się dziwnie oglądali. Do tego mam teraz z tą książką ogromny problem, bo nie idzie się do niczego przyczepić. Lubię aktora, strasznie podoba mi się jego prywatny obraz, jaki rysuje się podczas czytania, a do tego rozmawiający z nim Krzysztof Pyzia robi to w sposób bardzo wyważony i nienapastliwy. Nie idzie się nawet przyczepić, że życie Wojciecha Pokory jest zbyt sielskie, a on sam jest rycerzem bez skazy, bo w obu przypadkach…

Read More