Nowy Orlean okiem Ruty Sepetys
Kiedyś byłem bardzo „spolaryzowanym” czytelnikiem. Czytywałem tylko książki z zakresu szeroko pojętej fantastyki i było mi z tym dobrze. Potem dołączyły do czytanej przeze mnie literatury kryminały, ale poza tymi dwoma gatunkami właściwie nie czytałem nic innego. Dopiero niedawno wylazłem ze swojej ciepłej czytelniczej norki i zacząłem odważniej wypuszczać się na głębsze wody innej literatury. Czasem żałuje, czasem nie, przy Wyborach Ruty Sepetys powiem, że to był dobry wybór ;) Jo Moraine, mieszka w Nowym Orleanie lat pięćdziesiątych. Nosi imię po burdelmamie, jej matka jest prostytutką i co rano, aby…
Read More